piątek, 13 września 2013

Ziołowe wino z ryżu

Nie przepadam za alkoholem, ale lubię domowe nalewki i wina:) Oczywiście o ile są słabe i słodkie;) Mój mąż zawsze raz w roku przyrządza takie domowe, ziołowe wino na bazie ryżu i obdarowujemy wszystkich buteleczką tego trunku... Wino nie jest mocne, ziołowe, z cytrusową nutką. Dla mnie pycha!




Składniki:
8 litrów wody,
1kg ryżu,
3 kg cukru,
2 cytryny,
1 szt. gałka muszkatołowa,
opakowanie tymianku,
200g rodzynek (użyłam Kresto),
1 opakowanie drożdży winnych do wina białego.
Przygotowanie
Drożdże przygotować według przepisu na opakowaniu dzień wcześniej.
Z jednej cytryny wycisnąć sok, drugą wyszorować i pokroić w ćwiartki. Wodę zagotować z cukrem, przestudzić i wlać do balonu na wino. Dodać ryż, całą gałkę muszkatołową, tymianek oraz rodzynki i cytrynę oraz sok z cytryny. Na koniec wlać zaczyn z drożdży.
Butlę zatkać korkiem z rurką fermentacyjną. Odstawić na 3 tygodnie w temp. pokojowej.
Następnie zlać wino i rozlać do butelek. Odstawić do sklarowania na około miesiąc.



                                           Smacznego:)

Przepis dodaję do akcji:

10 komentarzy:

  1. ryżowe wino? a to ciekawe! chętnie bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi ciekawie! Wino robiłam z porzeczek czerwonych, z porzeczek czarnych, z malin, nawet miód pitny ale takiego nigdy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś o tym słyszałam i sama jestem ciekawa jak smakuje, pokuszę się chyba dzisiaj i zrobię.. uwielbiam wina ziołowe...

    OdpowiedzUsuń
  4. Magdo, zaczynam się zastanawiać, czy jesteś zdrowa? Znaczy na umyśle? A może nie śpisz po nocach, czy jak?! Kiedy Ty dziewczyno wszystko to robisz? WIEM ! Masz dwie pary rąk ! Po prostu jesteś z kosmosu !!!
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  5. A mój mąż robi je co roku:) My bardzo je lubimy:):) Aniu wino zrobił mąż, do mnie należało tylko zorganizowanie składników i czystych butelek:) No i oczywiście sfotografowanie;) Ale wiesz, też się zaczynam zastanawiam czy nie jestem z kosmosu:):) A spać, hmmm... chciałoby się więcej, ale nie ma takiej możliwości:(

    OdpowiedzUsuń
  6. Z kosmosu, czy nie, jesteś niepoprawną wariatką :-) W pozytywnym sensie oczywiście.
    Sernik z malinami... mniam, pychota !

    OdpowiedzUsuń
  7. natrafiłam na Twojego bloga chcąc zrobić wino z ryżu. zachęcił mnie jego piękny klarowny kolor i ziołowa nuta.
    mam pytanie, czy po 3 tygodniach fermentacji mogę je zlać do butelek i odstawić na miesiąc tak jak piszesz w przepisie? czy dobrze Cię zrozumiałam? w niektórych przepisach natrafiałam na sformułowanie żeby zlać wino do innej butli i znów dać mu trochę czasu, zanim zostanie przelane do butli.
    będę wdzięczna za wskazówki od tak wielkich pasjonatów wina jakimi jesteście :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak Sylwio, zrozumiałaś dokładnie tak jak trzeba;) Po 3 tygodniach fermentacji wino zlewamy do butelek i odstawiamy na miesiąc by ładnie się wyklarowało. My zawsze tak robimy i wino jest pyszne!! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. witam, po 3 tyg fermentacji należało by zlać do baniaczka mniejszego ,wsadzić rurke i dać mu jeszcze 2,3 tyg na sklarowanie;) i dopiero takie sklarowane zlewać do buteleczek...z tym przelewaniem też warto poczekac troche dłuzej niż sugerujesz ,chyba ze są to małe ilości i beda w miare szybko wypite;) wino zlane zbyt wczesnie pracuje jeszcze w butelkach i robi sie musujące w najlepszym wypadku, troche gorzej jak wysadza korki i cała praca na marne;) ale to tylko moje przemyslenia i doswiadczenia;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też robimy swoje Nasze winko już sobie pięknie pyka i pachnie... ;-) Miejmy nadzieję nie będzie problemów z klarowaniem:
    http://www.jakugotujesz.pl/wino-z-ryzu-i-rodzynek-wermut/

    Pozdrawiamy i ... na zdrowie;)

    OdpowiedzUsuń