Składniki:
500 g owoców czarnej porzeczki,
1/2 l wódki,
1/2 l wody,
500 g cukru.
Przygotowanie
Porzeczkę umyć, oczyścić z szypułek i rozdrobnić, Przełożyć do dużego słoja, po czym zalać wódką. Szczelnie zakręcić i odstawić w ciepłe miejsce na 2 miesiące, raz na jakiś czas delikatnie potrząsając.
Następnie przecisnąć owoce przez gazę.
Przygotować syrop: wodę zagotować z cukrem. Nalewkę wlać do ciepłego syropu, wymieszać i ostudzić. Rozlać do butelek. Przechowywać w zacienionym, chłodnym miejscu.
Nalewka będzie tym lepsza, im dłużej będzie stała.
Smacznego:)
Przepis dodaję do akcji:
Podoba mi się Twoje lekarstwo :) Kilka lat temu robiłam podobną nalewkę, była przepyszna i aromatyczna!
OdpowiedzUsuńOj tak, jest bardzo aromatyczna;)
OdpowiedzUsuńO, ja robię nalewki, ale na spirytusie i przyznam, że one są na lekarstwo:-) Nie da się wypić więcej niż kieliszeczek. Twoja taka bardziej ' babska', na jesienne wieczory.
OdpowiedzUsuńDzisiaj już apogeum gorąca- trzymaj się chłodno raczej :-)
super, ja dzis rozlałam malinówkę, chyba dwa lata temu zrobiłam smorodinówkę na spirytusie, ale przepis był bardzo pracochłonny... za to smak - rewelacha.
OdpowiedzUsuńAniu ja właśnie nie lubię takich mocnych nalewek, ale jeśli ktoś lubi to zawsze może wódkę zastąpić spirytusem:)
OdpowiedzUsuńKasiu malinówkę robię co roku, ale smorodinówki jeszcze nie piłam i nie robiłam:):)
Na pewno udana na jesienne wieczory idealna :) Dziekuję za udział w akcji porzeczkowo :) pozdrawiam http://ilovecooking92.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOj tak, na długie wieczory jest idealna;)
OdpowiedzUsuń