piątek, 29 sierpnia 2014

Domowe bajaderki

Zostało mi troszkę niewykorzystanego ciasta czekoladowego, ale nie mogłam pozwolić by się zmarnowało! Dlatego w błyskawicznym tempie zaświtał mi w głowie pomysł na domowe bajaderki. Do ich przygotowania użyłam miedzy innymi ciasta czekoladowego, masła orzechowego oraz czekolady z dodatkiem orzeszków arachidowych. Bajaderki wyszły miękkie, wilgotne, no po prostu pyszne!!!




Składniki:
  • 600g domowego ciasta (u mnie czekoladowe), 
  • 1/3 szklanki mleka, 
  • 3 czubate łyżki masła orzechowego, 
  • 2 łyżki powideł śliwkowych, 
  • 30g masła, 
  • czubata łyżka kakao, 
  • 50g mlecznej czekolady z orzeszkami arachidowymi, 
  • orzeszki arachidowe do obtoczenia. 
Wykonanie


Masło stopić wraz z czekoladą. Ciasto pokruszyć, dodać stopione masło, wymieszać. Dodać masło orzechowe, mleko i kakao. Wymieszać dokładnie i odstawić, by masa ostygła. Następnie formować małe kuleczki wielkości orzecha włoskiego. Część można obtoczyć np. w zmielonych orzeszkach arachidowych lub w kakao czy wiórkach kokosowych.
Moje ciasto było dość słodkie, dlatego nie dodawałam już więcej cukru. Jeśli jednak Wasze ciasto nie jest tak słodkie, dodajcie odrobinę cukru:)




                                                                   Smacznego:))
 

środa, 27 sierpnia 2014

Relacja ze spotkania SeeBloggers w Sopocie

Nadszedł czas bym zdradziła Wam gdzie byłam jak mnie nie było:)) Otóż jednym z miejsc, które odwiedziłam była Kryształowa Sala w Zatoce Sztuki w Sopocie.
16-17.08.2014r. odbyło się ogólnopolskie spotkanie blogerów.



Sobotnie spotkanie rozpoczęło śniadanie na Targu Śniadaniowym w Sopocie, następnie był trening a wieczorem impreza integracyjna w Klubie Czekolady.

Niedziela zaś całkowicie została poświęcona konferencjom.
Na początek każdy otrzymał miły upominek z odręcznie napisanym, indywidualnym listem:)








Prelekcje dotyczyły tematów typowo blogerskich, między innymi jak nawiązywać nowe współprace, jak działa agencja, jak pisać, żeby ludzie chcieli nas czytać i ogółem jak zaistnieć poza FB.





A taki piękny widok na morze mieliśmy z okna...



Każdy otrzymał również bilet wstępu na sopockie molo oraz kupon na darmowego burgera;)
Kilka ujęć z molo...







Podsumowując takie spotkanie to świetna okazja na poznanie nowych ludzi, a co za tym idzie, nowych blogów. To także fajna lekcja marketingowa dla blogerów oraz świetna okazja, żeby zobaczyć piękne miejsca...

Dziękuję, że mogłam tam być!

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Czekoladowa Panna Cotta ze świeżymi malinami

Chyba wszyscy lubią czekoladowe desery. Ja w każdym bądź razie bardzo lubię;) Dlatego tak bez okazji zrobiłam dla moich chłopaków deser Panna Cotta w wersji czekoladowej. Na blogu znajdziecie już wersję kawową tego deseru oraz klasyczną. Dziś nadeszła kolej na wersję czekoladową. Jest równie pyszna jak pozostałe. Delikatna, nie za słodka, a maliny doskonale komponują się z czekoladą...



Składniki:
  • 300ml śmietanki 30%, 
  • 100ml mleka, 
  • 50g cukru, 
  • 100g mlecznej czekolady, 
  • 1/2 laski wanilii, 
  • czubata łyżeczka żelatyny, 
  • łyżeczka kakao, 
  • śmietanka i maliny do dekoracji.
Wykonanie

Żelatynę rozpuścić w trosze wrzątku. Mleko zagotować ze śmietanką, cukrem, kakao i nasionami wanilii. Zdjąć z ognia, dodać połamaną na kawałki czekoladę i żelatynę. Dokładnie wymieszać. Masę rozlać do pucharków i odstawić do całkowitego stężenia.
Na środku każdego deseru nałożyć kleks ze śmietany.
Kilka malin rozgnieść widelcem, mus rozłożyć do pucharków, udekorować świeżymi malinami.


                                                      Smacznego:))

sobota, 23 sierpnia 2014

Konkurs Dafi

Mam dla Was kolejny zapowiadany wcześniej konkurs sponsorowany przez markę Dafi. Firma ta słynie z dzbanków do filtrowania wody, których głównym zadaniem jest filtrowanie wody, czyli nic innego jak oczyszczanie wody, usuwanie z niej m.in. żelaza - czyli powszechnie znanej rdzy, manganu, wapnia i magnezu, które podczas gotowania tworzą osad. Takie też dzbanki możecie wygrać w tym konkursie. Dodatkowo do dzbanka będzie dołączony filtr magnezowy, o którym możecie poczytaj tutaj.





Konkurs będzie trwał od 23.08-30.08.2014r. 

Zadaniem konkursowym jest przesłanie przepisu na napój, do którego można by użyć przefiltrowanej wody z magnezem. Przepis wraz ze zdjęciem przesyłajcie na mój adres m8adzia8@wp.pl

Każdy może przesłać tylko jedną propozycję konkursową. Bardzo proszę o przesyłanie całych przepisów wraz ze zdjęciem, a nie samych linków.

Nagrodami w konkursie są trzy dzbanki do filtrowania wody z filtrem magnezowym.

Zwycięzców wybiorę ja i w ciągu trzech dni od zakończenia konkursu ogłoszę na blogu wyniki.

Sponsor, czyli firma Dafi, prześle do zwycięzców nagrody.





Czekam na Wasze zgłoszenia i życzę wszystkim powodzenia!!!

środa, 20 sierpnia 2014

Ciasto cappuccino z bananem

Kawy pić nie lubię, jednak ciasta z kawą owszem:)) Pokusiłam się ostatnio na ciasto prawie bez pieczenia, na herbatnikowym spodzie z masą kawowo-kukurydzianą. Całość pokrywa lekka bezowa chmurka, delikatnie tylko przypieczona, w środku zaś czeka nas bananowa niespodzianka;) Ciasto bardzo smaczne, tylko jakoś nie chciało współpracować z moim aparatem:)))




Spód:
  • 200g herbatników maślanych, 
  • łyżka cappuccino, 
  • 50g stopionego masła. 
Herbatniki zmielić w blenderze, dodać stopione masło i sypkie cappuccino. Masę wymieszać. Wyłożyć na dno tortownicy o śr. 21cm. Schłodzić. 

Masa cappuccino: 
  • 40g mąki kukurydzianej, 
  • 2 żółtka, 
  • 50g cukru, 
  • 250ml mleka, 
  • 2 łyżki cappuccino, 
  • 1 banan. 
W mleku rozpuścić mąkę, cukier i kawę, gotować na małym ogniu, stale mieszając, aż masa zgęstnieje. Dodać żółtka, dokładnie utrzeć. 
Banana obrać ze skórki, pokroić w cienkie plasterki, rozłożyć na ciasteczkowym spodzie. 
Na wierzchu wylać masę kukurydzianą.

Beza:
  • 2 białka, 
  • 50g cukru.
 Białka ubić na sztywno z dodatkiem cukru. Rozsmarować na wierzchu ciasta, łyżką tworząc "języczki".
Piec około 10 minut w temp. 190st. Ostudzić.




Inspiracja:  Pin-up cake

                                                                     Smacznego;))

 

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Pleśniak z wiśniami według przepisu mamy

Dzisiaj powrót do klasyki i czasów dzieciństwa, czyli pleśniak według przepisu mojej mamy:))) Jasne i ciemne kruche ciasto przełożone wiśniami i słodką bezą... Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam to ciasto!



Kruche ciasto:
  • 5 żółtek, 
  • 350g masła lub margaryny, 
  • 4 szklanki mąki pszennej, 
  • 1/2 szklanki cukru, 
  • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia, 
  • 400g wypestkowanych wiśni (mogą być mrożone lub z kompotu), 
  • 2 łyżeczki kakao. 
Mąkę przesiać wraz z proszkiem do pieczenia, dodać cukier, żółtka i posiekane masło. Zagnieść gładkie ciasto i podzielić je na trzy równe części. Do jednej dodać kakao, zagnieść.
Na dno blaszki o wym. 23x33cm wyłożyć ciemne ciasto, a następnie jedną jasną część ciasta. Równomiernie rozłożyć odsączone wiśnie.

 Piana:
  • 5 białek, 
  • 1/2 szklanki cukru, 
  • szczypta soli.
Białka ubić na sztywno ze szczypta soli. Stopniowo dodawać cukier. 
Sztywną pianę rozsmarować na wiśniach. Na wierzchu pokruszyć ostatnią część ciasta.
Piec około 50 minut w temp. 180st.






                                                                Smacznego:))
 

sobota, 16 sierpnia 2014

Ucieraniec z brzoskwiniami na oleju

Kolejne szybkie, bo "ukręcone" w 5 minut ciasto. Tym razem to ciasto na oleju rzepakowym, do którego dodałam świeże brzoskwinie oraz odrobinę aromatycznego cynamonu, który nadał ciastu fajny smak;))


Składniki:
  • 4 jajka, 
  • 2 szklanki mąki pszennej, 
  • czubata szklanka cukru, 
  • 3/4 szklanki oleju rzepakowego, 
  • łyżeczka proszku do pieczenia, 
  • łyżeczka sody oczyszczonej, 
  • łyżeczka cynamonu, 
  • 10 brzoskwiń. 
Wykonanie

Jajka utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać olej oraz przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną. Wsypać cynamon, wymieszać. Brzoskwinie umyć, obrać ze skórki i usunąć pestki. Ciasto wylać na natłuszczoną i wysypaną bułką tartą formę o wym. 24x27cm. Na cieście rozłożyć połówki brzoskwiń.
Piec około 50 minut w temp. 180st. Jeszcze ciepłe ciasto oprószyć cukrem pudrem.




Polecam Wam ten Olej Rzepakowy EKO 

                                                               Smacznego:))
 

piątek, 15 sierpnia 2014

Test suplementu diety Ovobiovita Initium

Jakiś czas temu otrzymałam od portalu uroda i zdrowie do przetestowania suplement diety Ovobiovita Initium.



Ovobiovita Initium to pierwszy preparat na świecie zawierający wzbogacone Ovofosfolipidy, czyli najważniejszą substancję życia niezbędną do budowy oraz prawidłowego funkcjonowania każdej komórki ludzkiego ciała.
Preparat bogaty jest również w n-3 kwasy tłuszczowe, proteiny, antyoksydanty, witaminy a także ekstrakty preparatów roślinnych.

Środek jest suplementem diety nowej generacji. 

Składniki zawarte w tym suplemencie wspomagają:
  • pracę serca i układu krwionośnego
  • układu nerwowy
  • układ odpornościowy
  • pamięć i koncentrację
  • zdrowie wątroby i nerek
  • prawidłowy poziom cholesterolu

Sposób przechowywania
 
Po otwarciu przechowywać w temp. 3-7 stopni, najlepiej w lodówce. Przechowywać w suchym miejscu, w sposób niedostępny dla małych dzieci. Chronić przed światłem.

Sposób użycia

Przed użyciem należy wstrząsnąć. Spożywać przed posiłkiem 15 – 30 ml dziennie (1 łyżka stołowa = 10 ml).

Ovobiovita Initium przeznaczona jest w szczególności dla osób:
  • z zaburzeniami układu sercowo naczyniowego
  • z nadciśnieniem tętniczym
  • intensywnie pracujących umysłowo
  • narażonych na stres
  • narażonych na długotrwały wysiłek umysłowy i/lub fizyczny
  • z zaburzeniami koncentracji i pamięci
  • z problemami związanymi z pracą wątroby i nerek
  • w okresie rewitalizacji po przebytych chorobach

     

     Według mnie wadą produktu jest jego wysoka cena, 250ml za około 200zł. 

    Ale przetestowałam produkt na samej sobie;)
    Przez niecałe 3 tygodnie brałam codziennie łyżkę tego suplementu. 
    Z cholesterolem nigdy nie miałam problemów, więc trudno mi ocenić czy poprawił się jego poziom:) Za to niestety nie zauważyłam poprawy w pracy wątroby.
    Jednak produkt zadział pozytywnie na moją pamięć i koncentrację oraz układ nerwowy. Zdecydowanie jestem spokojniejsza, nie mam problemów ze snem i wygrywam ze stresem:)

    Należy również pamiętać, że jest to tylko suplement diety, a nie lekarstwo!
    Ja osobiście nie jestem zwolenniczką takiego typu produktów, ale jak widać są jakieś pozytywne efekty jego spożywania, także warto spróbować;)

czwartek, 14 sierpnia 2014

Najprostsze ucierane ciasto ze śliwkami

Wielu z Was na pewno szuka przepisów na szybkie i łatwe w przygotowaniu ciasta. Dlatego mam dziś dla Was coś szybkiego, łatwego i do tego niezwykle smacznego! Ucierane ciasto z dodatkiem aromatycznej wanilii oraz skórki z cytryny i wilgotnych, słodkich śliwek. Jego przygotowanie zajmie Wam nie więcej niż 15 minut;) Ostrzegam, że ciasto znika w równie błyskawicznym tempie!




Składniki:
  • 250g kostki pieczeniowej Kasia, 
  • 2 szklanki mąki pszennej, 
  • szklanka cukru, 
  • 5 jajek, 
  • łyżeczka sody oczyszczonej, 
  • łyżeczka proszku do pieczenia, 
  • 3/4 szklanki śmietany 18%, 
  • laska wanilii, 
  • skórka z 1 cytryny,
  • 10 śliwek.
Wykonanie

Miękką Kasię utrzeć z cukrem na puszystą masę. Kolejno dodawać całe jajka, stale ucierając. Mąkę przesiać wraz z proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną. Do ciasta dodawać na przemian przesianą mąkę oraz śmietanę. na koniec dodać nasiona wanilii oraz startą skórkę z cytryny. Krótko zmiksować.
Ciasto przełożyć do natłuszczonej i wysypanej bułką tartą tortownicy o śr. 24cm. Na wierzchu ułożyć przepołowione, pozbawione pestek śliwki.
Piec około 50 minut w temp. 180st.








Więcej przepisów na szybkie i smaczne ciasta znajdziecie na stronie Przepisy od MojeCiasto.pl

Ja na pewno wypróbuję przepis na Murzynka ze śliwkami :)


wtorek, 12 sierpnia 2014

Króliczy tort z malinami

Po raz kolejny postanowiłam się zmierzyć z masą plastyczną;)) Dlatego na urodziny naszej ulubienicy i zarazem miłośniczki królików przygotowałam tort - Króliki w ogródku:)) Wyszło nie najgorzej, jednak widać brak moich zdolności plastycznych:)





Biszkopt: 
  • 1 szklanka mąki pszennej, 
  • 5 jajek, 
  • 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej, 
  • 3/4 szklanki cukru, 
  • czubata łyżeczka proszku. 
Białka oddzielić od żółtek i ubić je na sztywną pianę. Ubijając, stopniowo dosypywać cukier. Mąkę przesiać wraz z proszkiem. Stale miksując, do białek dodawać kolejno żółtka. Na koniec dodać mąkę z proszkiem i delikatnie wymieszać szpatułką.
Ciasto przelać do natłuszczonej i wysypanej bułką tartą tortownicy o śr. 25cm.
Piec około 35-40 minut w temp. 180st.
Ostudzić i przekroić na 3 części.

Poncz:
  • 1/2 szklanki soku z malin, 
  • 1/4 szklanki wody.

Sok zmieszać z wodą. Odstawić. 

Krem maślany:
  • 600 ml mleka, 
  • 200g masła, 
  • 100g margaryny, 
  • 2 żółtka, 
  • 1 czubata łyżka mąki pszennej, 
  • 2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej,
  • szklanka cukru, 
  • laska wanilii, 
  • 500g malin, 
  • 200g bez.

W 200ml mleka rozrobić mąki z żółtkami. Resztę mleka zagotować wraz z cukrem i nasionami wanilii. Na gotujące się mleko wlać rozrobione mąki. Gotować, aż masa zgęstnieje jak budyń. Całkowicie ostudzić.
Miękkie masło utrzeć z miękką margaryną na puszystą masę (około 10 minut). Dodawać po łyżce budyniu.
pierwszy blat ciasta nasączyć ponczem, rozsmarować trochę kremu, powtykać połowę malin i posypać połową pokruszonej bezy. Przykryć drugim blatem ciasta, powtórzyć czynność. Przykryć ostatnim blatem ciasta, wierzch oraz boki dokładnie posmarować kremem.

Masa plastyczna:
  • 1kg cukru pudru, 
  • 200g glukozy, 
  • 8 łyżeczek żelatyny, 
  • 3 krople gliceryny, 
  • 140ml wody, 
  • kilka kropel ulubionego aromatu (u mnie migdałowy), 
  • barwniki spożywcze.

Żelatynę zalać 140ml wrzątku, mieszać, aż dokładnie się rozpuści. Lekko przestudzić, dodać glukozę, glicerynę i dokładnie wymieszać. Następnie stale mieszając, stopniowo dosypywać cukier puder. Masę przełożyć na stolnicę i stale dosypując cukier puder zagniatać, aż masa stanie się gładka i elastyczna jak plastelina. Białą rozwałkowaną masą pokryć cały tort. Z reszty masy formować potrzebne elementy, zabarwione na odpowiednie kolory.

*Ja dodatkowo użyłam kruchych, ciemnych ciastek imitujących ziemię;)







Inspiracja: Torty artystyczne


                                                            Smacznego;))
 

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Wyniki konkursu e!Stilo

Kochani nadszedł czas, by ogłosić wyniki konkursu. Zgłoszeń było niewiele, jednak wybór i tak nie był łatwy:)

Musiałam jednak dokonać wyboru...

Półroczną prenumeratę magazynu e!Stilo otrzymuje
 
Agata Brzana






Kawa mrożona a'la Bounty w czekoladowe łaty

Składniki na 2 mrożone kawy:
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej Jacobs Cronat Gold
400 ml gorącej wody
po 4 gałki lodów kokosowych na każdą szklankę
3 kostki czekolady mlecznej
2 łyżeczki syropu czekoladowego
2 łyżki wiórków kokosowych
2 łyżki startej na tarce o drobnych oczkach czekolady mlecznej
listki mięty do dekoracji

Najpierw robimy lody kokosowe.
Gdy lody są już prawie gotowe: Kawę zalewamy wodą, mieszamy, pozostawiamy by trochę przestygła. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dodajemy syrop czekoladowy, dokładnie mieszamy i ciepłą czekoladą robimy kleksy wewnątrz szklanek, wkładamy do zamrażalnika na 8-10 minut. Wiórki kokosowe rumienimy na suchej patelni. Szklanki na kawę wyjmujemy z zamrażalnika. Na spód wrzucamy po jednej gałce lodów, zalewamy kawą. Następnie dajemy po trzy gałki lodów. Całość posypujemy zrumienionymi wiórkami kokosowymi, startą czekoladą i listkami mięty. Z podanego przepisu na lody wyjdzie 4 szklanki mrożonej kawy.


Agatę proszę o przesłanie adresu, który przekażę sponsorowi nagrody:)
A Wam wszystkich dziękuję za udział i śledźcie bloga, bo niebawem będzie kolejny konkurs!


sobota, 9 sierpnia 2014

Sernik marmurkowy na zimno

Jeszcze kilka lat temu zjedzenie przeze mnie sernika to była prawdziwa kara;)) Teraz gdy tylko mam okazję i "smaka" robię sernik. Latem oczywiście najczęściej są to serniki na zimno, jednak nic nie ujmuje im to w smaku:) Ten jest naprawdę bardzo łatwy i szybki w przygotowaniu. A do tego smaczny!!




Spód:
  • 300g herbatników w polewie czekoladowej, 
  • 100g margaryny.

Herbatniki zmielić w blenderze na pył. Margarynę stopić, przestudzić i dodać do ciastek. Krótko zmiksować. Wyłożyć na dno tortownicy o śr. 21cm. Schłodzić.

Masa serowa:
  • 500g twarożku sernikowo - kanapkowego Wieluń, 
  • 300ml śmietanki 30%, 
  • łyżeczka żelatyny, 
  • kilka kropel olejku waniliowego, 
  • łyżka soku z cytryny, 
  • 5 łyżek cukru pudu,
  • 100g mlecznej czekolady.

Żelatynę rozpuścić w trosze wrzątku. Ostudzić.
Śmietankę ubić na sztywno z dodatkiem cukru pudru. Dodać przestudzoną żelatynę i biały ser. Dodać sok z cytryny oraz kilka kropel olejku waniliowego. Krótko zmiksować. Masę wylać na przygotowany spód.
Czekoladę stopić na parze, wylać na wierzch ciasta. Widelcem zrobić esy-floresy.
Schładzać przez kilka godzin.










                                                            Smacznego:))

piątek, 8 sierpnia 2014

Lody miętowo-czekoladowe

Co prawda u nas te największe upały chyba już na szczęście minęły, jednak wcale nie znaczy to, że nie możemy sobie pozwolić na lody. Wręcz przeciwnie! Latem lody są obowiązkowe:)) A domowe to już prawdziwa uczta, choć wcale nie są trudne w wykonaniu:) Zresztą sami się przekonajcie! Tym razem proponuję orzeźwiające lody o smaku miętowo-czekoladowym...





Składniki:
  • szklanka śmietanki 30%, 
  • 1/2 szklanki mleka, 
  • 3 żółtka, 
  • 1/3 szklanki cukru, 
  • szczypta soli, 
  • 50g mlecznej czekolady, 
  • 50 g gorzkiej czekolady, 
  • szczypta zielonego barwnika spożywczego, 
  • kilka kropel miętowych (np. Herbapol).
Wykonanie

Śmietankę ubić na sztywno, dodać mleko i żółtka oraz szczyptę soli. Chwilę miksować. Dodać posiekane czekolady, barwnik oraz krople miętowe, dokładnie wymieszać. Masę przelać do pojemnika i zamrozić. Następnie co dwie godziny lody wyjmować z zamrażalnika i miksować chwilę blenderem. Czynność powtarzać 3-4 razy.
Lody nakładać przy pomocy łyżki do lodów.




                                                                   Smacznego:))

Przepis dodaję do akcji:

Akcja lodowa 2014
  

czwartek, 7 sierpnia 2014

Schab duszony w kapuście

Ostatnio było bardzo słodko na blogu, dlatego dla przełamania słodyczy mam dla Was przepis na pyszny obiad. Bitki schabowe duszone w kapuście kiszonej z papryką. Wspaniale smakują z dodatkiem młodych ziemniaczków i koperku. Polecam...




Składniki:
  • 700g schabu bez kości, 
  • 500g kiszonej kapusty, 
  • 2 cebule, 
  • 1/2 czerwonej papryki, 
  • 1 i 1/2 szklanki bulionu,  
  •  łyżka miodu, 
  • 2 liście laurowe, 
  • 3 kulki ziela angielskiego, 
  • 3 ziarna czarnego pieprzu (użyłam Kamis), 
  • 1/2 łyżeczki kminku (użyłam Kamis), 
  • olej, 
  • sól morska z czosnkiem (użyłam Kamis), 
  • pieprz czarny mielony (użyłam Kamis). 
Wykonanie


Schab umyć, osuszyć i pokroić na kotlety. Oprószyć solą i pieprzem z obu stron. Obsmażyć na odrobinie oleju z obu stron na złoty kolor. Zdjąć z ognia.
Cebulę obrać, pokroić w półplasterki i zeszklić na oleju pozostałym od smażenia kotletów. Dodać opłukaną, odciśniętą z nadmiaru wody i posiekaną kiszoną kapustę. Dodać oczyszczoną i pokrojoną w kostkę paprykę, miód, liście laurowe, ziele angielskie, kminek i ziarna pieprzu. Zalać gorącym bulionem i dusić pod przykryciem przez około 30 minut na małym ogniu. W razie potrzeby dolać więcej bulionu. Posolić, na kapuście rozłożyć kotlety, przykryć i dusić jeszcze przez 20 minut.









                                                        Smacznego:))

środa, 6 sierpnia 2014

Tartaletki z borówką amerykańską

Po raz pierwszy nasze borówki wydały dość spory plon:) Od razu zobaczyłam w myślach tartaletki:)) Po kilku minutach w lodówce chłodziło się kruche ciasto a ja już przygotowywałam krem. I w taki oto błyskawiczny sposób powstały pyszne kruche tarteletki z lekkim kremem i górą borówek:)




Ciasto:
  • 130g masła lub margaryny, 
  • 60g cukru, 
  • 250g mąki pszennej, 
  • jajko, 
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia, 
  • 2 łyżki cukru waniliowego. 
Mąkę przesiać wraz z proszkiem do pieczenia. Dodać cukry, jajko i posiekane masło. Zagnieść gładkie ciasto. Owinąć w folię spożywczą i włożyć na 30 minut do lodówki.
Następnie ciastem wylepić dno oraz boki foremek na tarteletki. Nakłuć widelcem.
Piec około 20 minut w temp. 180st. Ostudzić.


Nadzienie:
  • 200g twarożka sernikowo - kanapkowego Wieluń,
  • skórka z 1/2 cytryny, 
  • 250ml śmietanki 30%, 
  • 100g cukru pudru, 
  • 1 czubata łyżeczka żelatyny, 
  • 400g borówki amerykańskiej.

Żelatynę rozpuścić w trosze wrzątku, ostudzić. Śmietankę ubić na sztywno z cukrem pudrem. Dodać serek, skórkę z cytryny oraz zimną żelatynę. Zmiksować na gładką masę. 
Masą wypełnić upieczone tartaletki, udekorować borówką. 
Przed podaniem można oprószyć cukrem pudrem.






                                                              Smacznego:)))

 

niedziela, 3 sierpnia 2014

#Friendsie#Somersby

Dzięki uprzejmości Lorda Somersby otrzymałam kolejną paczuszkę z pyszną zawartością....








Lord zaprasza wszystkich do wspólnej zabawy zwanej #friendsie, czyli zabawy z przyjaciółmi, a dokładniej zdjęć wykonanych z przyjaciółmi.
Wy również możecie wziąć udział w tej zabawie! Wystarczy zaopatrzyć się w piwo Somersby, zrobić kilka zacnych fotek z przyjaciółmi i dodać np. na Facebook, Twitter lub Instagram oraz otagować je #friendsie#Somersby
Potem wystarczy już tylko czekać, aż Lord Was wyśledzi i szczęśliwców nagrodzi niespodziankami...








kilka #Friendsie