Składniki:
1 kg malin,
750 g cukru,
1l wódki.
Przygotowanie
Maliny rozgnieść i odstawić na dobę, aby fermentowały. Następnie przecedzić przez drobne sitko do garnka, dodać cukier, gotować aż się rozpuści, w między czasie zbierając szumowiny.
Ostudzić, dodać wódkę, wymieszać i rozlać do butelek, zakorkować. Odstawić na kilka miesięcy do wyklarowania.
Smacznego:)
Przepis dodaję do akcji:
malinówki nie lubię, bo nie lubię alkoholu, ale uwielbiam rumianki, te na Twoim zdjęciu są cudne! :))))))))))))
OdpowiedzUsuńja tez wczoraj rozlałam do butelek malinówkę, trochę inaczej robię, ale czy to ważne ?:)
OdpowiedzUsuńOdstawić na kilka miesięcy? Myślę, że wcześniej trzeba degustować czy wychodzi dobra :)
OdpowiedzUsuńNie robiłam malinówki, ale mam już naleweczkę z czarnej porzeczki, dziś nastawiłam morele na morelówkę, mam jeszcze chęć na aroniówkę :-) Muszę znaleźć jeszcze wiśnie, bo wiśniówkę lubię najbardziej.
OdpowiedzUsuńUla ważne, że chociaż coś się podoba:):)
OdpowiedzUsuńKasiu chętnie zobaczę przepis;)
Daktyle oczywiście odstawiamy to, co nam jeszcze zostanie po spróbowaniu:):)
Aniu ja mam już nastawioną nalewkę z wiśni, czereśni i porzeczek. A z aronii jeszcze jest kapka od zeszłego roku:)