Biszkopt:
2 jajka,
łyżka mąki pszennej,
1/3 szkl. cukru,
2 budynie o smaku truskawkowym,
płaska łyżeczka proszku do pieczenia,
szczypta czerwonego barwnika.
Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier. Zmniejszyć obroty miksera i dodać żółtka. Mąkę 
przesiać wraz z proszkiem do pieczenia oraz proszkiem budyniowym i dodać do ubitych jajek. Delikatnie wymieszać szpatułką. Dodać szczyptę czerwonego barwnika. Przelać do przygotowanej formy w 
kształcie serca. Piec ok. 20-25 min w temp. 170st. Ciasto wyjąć z formy, 
przestudzić.
Masa:
35 dag półtłustego twarogu, 
330g śmietanki 30%, 
4 batony Marsy (każdy po 47g), 
4 
łyżki cukru pudru, 
50 g mlecznej czekolady, 
35 dag mrożonych truskawek (można użyć świeżych).
Twaróg zmielić, rozetrzeć widelcem. Kremówkę (2 łyżki odlać) ubić z 
cukrem pudrem na sztywno, następnie ubijając, dodawać po łyżce twarogu. Batony drobno posiekać, wymieszać z ubitą 
masą. Połowę masy wyłożyć na ciasto. Czekoladę stopić z 2 łyżkami śmietanki kremówki, 
połowę wylać na ciasto tworząc esy floresy. Wyłożyć resztę masy serowej. Polać 
esy floresy z reszty czekolady. Odstawić na 30min. Rozmrożone truskawki ułożyć na wierzchu tworząc dwa serca. 
Schłodzić.
Smacznego:)
 
Świetny pomysł na miłosne wyznanie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Basia
Dziękuję:):)
OdpowiedzUsuńIle słodkości :) Wygląda wspaniale, jestem pewna, że smakował bosko :)
OdpowiedzUsuńNawet nie sposób wyrazić tego w słowach:):) Był przepyszny.
OdpowiedzUsuń