Jabłecznik z budyniem i ajerkoniakiem

Wiecie, że kiedyś nie przepadałam za jabłecznikiem? Właściwie sama nie wiem dlaczego:)) teraz jednak jabłecznik jest na liście moich ulubionych ciast. Najbardziej lubię jabłecznik z  budyniem, dlatego tym razem zrobiłam zupełnie inna wersję budyniu, do którego nie użyłam mleka tylko białe wino oraz sok jabłkowy dzięki czemu "budyń" bardziej przypomina "kisiel":) Całość pokryte jest warstwą śmietanki z dodatkiem ajerkoniaku.

Ciasto: 

• 300g mąki pszennej, 
• 120g mąki ziemniaczanej, 
• 2 jajka, 
• 100g cukru pudru, 
• 125 g margaryny, 
• łyżeczka proszku do pieczenia. 

Mąki przesiać wraz z proszkiem do pieczenia i cukrem pudrem. Wbić jajka, dodać posiekaną margarynę. Zagnieść gładkie ciasto. Owinąć w folię spożywczą i włożyć na pół godziny do lodówki. Następnie wylepić dno i lekko boki formy o wym. 25x36cm.

Masa jabłkowa:

• 1,5 kg jabłek grójeckich ChOG, 
• 3 szklanki soku jabłkowego, 
• szklanka białego wina, 
• 250g cukru, 
• 2 łyżki cukru waniliowego, 
• 2 budynie waniliowe. 

Jabłka obrać ze skórek, usunąć gniazda nasienne, pokroić w plasterki lub w kosteczkę i rozłożyć równomiernie na cieście. W 3/4 szklanki soku rozrobić budynie. Resztę soku zagotować wraz z winem i cukrami. Na gotujący się sok wlać rozrobione budynie. Gotować na małym ogniu, stale mieszając, aż masa zgęstnieje. Gorący budyń wylać na jabłka. Ciasto piec około 40 minut w temp. 180st. Całkowicie ostudzić.

 Wierzch:

• 400g śmietanki 30%, 
• 3 łyżki cukru pudru, 
• 150ml ajerkoniaku, 
• łyżka żelatyny. 

Żelatynę rozpuścić w trosze wrzątku, przestudzić. Śmietankę ubić na sztywno z dodatkiem cukru pudru. Powoli wlewać zimną żelatynę oraz ajerkoniak. Masę rozprowadzić na wierzchu ciasta. Schłodzić, by masa stężała.

                                                             Smacznego:))