Jeszcze 6 lat temu przyrządzenie zwykłych schabowych to był dla mnie wyczyn, o upieczeniu biszkoptu nawet nie wspomnę:)) A dziś nie ma chyba takiej potrawy, z którą bym się nie zmierzyła... Gotowanie stało się ważnym elementem w moim życiu, zaś pieczenie moją pasją, która pozwala mi się odprężyć:)
W gotowaniu zawsze chętnie pomaga mi mój synek:)) Jedyny minus tej przyjemności to bałagan w kuchni i czasem nieprzyjemny zapach na dłoniach. Mam jednak na to swoje sposoby:) Często staram się korzystać ze sprawdzonych domowych sposobów na zniwelowanie nieprzyjemnych zapachów, np. cebuli, czosnku, ryb czy surowego mięsa. Jednak znalazłam dużo prostszy i wygodniejszy sposób, jakim jest Mydło w płynie Carex Kitchen o zapachu limonki.
Antybakteryjne mydło Carex Kitchen neutralizuje nieprzyjemne zapachy i zabrudzenia, jednocześnie pielęgnując i nawilżając nasze dłonie i pozostawiając je gładkie. Ponadto świetnie odtłuszcza ręce. Ma gęstą konsystencję i dobrze się pieni, przez co jest wydajne. Świetnie spełnia swoją rolę nawet podczas mycia rąk zimną wodą.
Opakowanie jest bardzo ładne, estetyczne i zawiera praktyczną pompkę.
Troszkę się obawiałam, że mydło będzie wysuszać skórę, jednak moje obawy okazały się niepotrzebne:) Zapach limonki jest delikatny i dość długo utrzymuje się na dłoniach.
Jego cena wynosi ok. 7 zł za 250ml.
Ja osobiście bardzo jestem zadowolona z tego mydła, nie muszę już korzystać z płynu do naczyń albo mydła łazienkowego;)) Oczywiście można się bez niego obyć, jednak jeśli możemy sobie troszkę ułatwić życie to dlaczego, by tego nie zrobić?
sobota, 31 stycznia 2015
środa, 28 stycznia 2015
Sernikobrownie z jagodami
Ciasta czekoladowe są w naszym domu zawsze mile widziane i zjadane z apetytem:))) A takie wilgotne brownie z dodatkiem masy serowej i owoców w szczególności. Tym razem wykorzystałam zamrożony zapas jagód, które świetnie współgrały z serem i czekoladą!
foremka 24 x 27cm
foremka 24 x 27cm
Składniki:
- 200 g mlecznej czekolady,
- 200g masła lub margaryny,
- 350g cukru pudru,
- 5 jajek,
- 100g mąki pszennej,
- 1/2 kg półtłustego twarogu,
- 350 g jagód (mogą być mrożone),
- cukier waniliowy.
Margarynę
utrzeć z 200g cukru pudru. Stale ucierając, dodawać kolejno trzy jajka.
Czekoladę stopić na parze i przestudzić, wlać do utartej margaryny.
Wsypać przesianą mąkę, dokładnie wymieszać.
3/4 masy wlać do natłuszczonej i wysypanej bułką tartą blaszki.
Twaróg
utrzeć z resztą cukru pudru, cukrem waniliowym oraz pozostałymi
jajkami. Wylać na masę czekoladową. Równomiernie rozłożyć jagody
(mrożone wcześniej rozmrozić i odsączyć). Delikatnie wyłożyć resztę masy
czekoladowej.
Piec ok. 55 min w temp. 160st. Ostudzić w otwartym piekarniku.
Smacznego;))
poniedziałek, 26 stycznia 2015
Orzechowe ciasteczka z lentilkami
Mój synek bardzo lubi pomagać mi w kuchni, szczególnie przy pieczeniu ciasteczek:)) Te robimy zdecydowanie najczęściej, eksperymentując z dodatkami. Tym razem zwyciężyły kolorowe drażetki, lentilki. Tradycyjnie, ciasteczka zniknęły o wiele za szybko:)
Składniki:
- 1 i 1/2 szklanki cukru,
- cukier waniliowy,
- 4 szklanki mąki pszennej,
- 4 łyżki śmietany 12%,
- 600 g masła orzechowego,
- łyżeczka sody oczyszczonej,
- 300 g masła lub margaryny,
- 230 g kolorowych drażetek lentilek.
Wykonanie
Do
miski wsypać cukry, dodać posiekaną margarynę, śmietanę i masło
orzechowe, zagnieść. Powoli wsypywać przesianą mąkę zmieszaną z sodą. Zagnieść gładkie ciasto.
Formować małe kulki wielkości orzecha włoskiego, lekko spłaszczać i
układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzchu wcisnąć
po kilka drażetek.
Piec ok. 15 min w temp. 180st. Ostudzić na kratce.
Smacznego;))
niedziela, 25 stycznia 2015
Kawowo - czekoladowe muffinki
Lubimy muffinki, jednak nie piekę ich zbyt często. Właściwie sama nie wiem dlaczego;)) Dlatego wykorzystałam okazję i dołączyłam do akcji prowadzonej przez Bożenkę. Zrobiłam wilgotne, czekoladowo- kawowe muffinki z czekoladą polewą. Wyborne!
Składniki:
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej,
- 2 jajka,
- 3/4 szklanki maślanki,
- 1/2 szklanki kakao,
- 3/4 szklanki gorącej kawy,
- szklanka cukru,
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia,
- łyżeczka sody oczyszczonej,
- 1/2 laski wanilii,
- 3 łyżki oleju rzepakowego.
Mąkę
przesiać wraz z proszkiem do pieczenia, sodą oczyszczoną i kakao. Dodać
cukier. Miksując na niskich obrotach dodawać po jednym jajku, następnie
dodać maślankę. Dodać olej oraz nasiona wanilii. Na koniec dodać gorącą
kawę. Krótko zmiksować. Uwaga! Ciasto jest bardzo rzadkie, ale takie
właśnie ma być;)
Masę rozlać do foremek na muffinki do 3/4 wysokości. Piec około 18 minut w temp. 180st. Ostudzić.
Ganache czekoladowe:
- 200g śmietanki 30%,
- 200g gorzkiej czekolady.
Czekoladę
połamać na kawałki, wraz ze śmietaną stopić na parze, lecz nie
doprowadzić do wrzenia! Przestudzić i udekorować muffinki.
Źródło: Bee sweet
W akcji ze mną brały udział:
Smacznego;))
środa, 21 stycznia 2015
Ciastka z pestkami dyni i słonecznika
Ciastka to fajna alternatywa zarówno na deser, jak i na przekąskę czy dodatek do drugiego śniadania. A takie z dodatkiem pestek są szczególnie cenne;) Ich przygotowanie to naprawdę nic trudnego, zaś ich pałaszowanie to już czysta przyjemność...
Smacznego:))
Składniki:
- 250g margaryny,
- 3 szklanki mąki pszennej,
- szklanka cukru,
- 2 jajka,
- łyżeczka proszku do pieczenia,
- po szklance pestek dyni, słonecznika i sezamu,
- białko.
Wykonanie
Mąkę
przesiać wraz z proszkiem do pieczenia. Dodać cukier, jajka i
margarynę. Posiekać nożem, zagnieść gładkie ciasto. Uformować kulę,
owinąć w folię spożywczą i schładzać w lodówce przez godzinę.
Następnie
ciasto rozwałkować, podsypując odrobiną mąki. Szklanką wycinać krążki i
układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Posmarować lekko
rozkłóconym białkiem, obficie posypać wymieszanymi ziarnami.
Piec około 15 minut w temp. 190st. Ostudzić na kratce.
Smacznego:))
poniedziałek, 19 stycznia 2015
Krówka bez pieczenia
Nigdy nie odmówię sobie ciasta z dodatkiem masy krówkowej:))) Moi chłopcy też bardzo lubią ciasta z jej dodatkiem, dlatego dość często przygotowuję desery z dodatkiem masy krówkowej. Tym razem zrobiłam szybką Krówkę na zimno. Tutaj znajdziecie przepis na krówkę z pieczonym spodem. Ciasto dietetyczne nie jest, co mi to kompletnie nie przeszkadza;)) Za to jest przepyszne!!! I jak zwykle, ciasta było za mało...
Ciasto dodaję do akcji Ciasta na niedzielę.
Ciasto dodaję do akcji Ciasta na niedzielę.
foremka 24 x 27 cm
Masa budyniowa:
- 1/2 litra mleka,
- 2 łyżki maki pszennej,
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej,
- 100g krówek,
- 150g masła,
- 300g herbatników,
- 1/2 szklanki mleka do maczania herbatników,
- 120g masy krówkowej Helio o smaku orzechowym.
W
200 ml mleka rozrobić mąki. Resztę mleka zagotować z krówkami. Na
gotujące się mleko wlać rozrobione mąki, stale mieszając, gotować, aż
masa zgęstnieje. Przykryć folią spożywczą i ostudzić. Miękkie masło
utrzeć na puch, stale ucierając dodawać po łyżce przestudzonej masy
budyniowej.
Herbatniki dosłownie chwilkę
maczać w mleku i układać na dnie blaszki. Rozsmarować masę budyniową i
przykryć kolejną warstwą namoczonych ciastek. Posmarować masą krówkową.
Masa mascarpone:
- 250g serka mascarpone,
- 150g masy krówkowej Helio o smaku orzechowym.
Serek
mascarpone dokładnie zmiksować z masą krówkową. Masę równomiernie rozsmarować na
masie krówkowej. Przykryć ostatnią warstwą namoczonych herbatników.
Polewa:
- 100g masy krówkowej Helio o smaku orzechowym,
- 2 łyżki masła,
- 2 łyżki mleka,
- ok. 100g orzechów włoskich.
Masę
krówkową podgrzać wraz z masłem i mlekiem. Przestudzić i rozsmarować na
wierzchu ciasta. Posypać posiekanymi orzechami włoskimi.
Ciasto przechowywać w lodówce.
Źródło: Smakołyki Bereniki
Razem ze mną w akcji brały udział:
http://rozowakuchnia.blox.pl/.../Babka-orzechowa-z-bialek...
http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/.../ciasto...
http://mojekucharzenie-bozena-1968.blogspot.com/.../ciast..
http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/.../ciasto...
http://mojekucharzenie-bozena-1968.blogspot.com/.../ciast..
Smacznego:))
piątek, 16 stycznia 2015
Odchudzone kremówki kokosowe według Ewy Wachowicz
Nigdy nie odmówię sobie kremówki:))) Dlatego gdy zobaczyłam w programie Pani Ewy Wachowicz odchudzoną wersję kremówki, wiedziałam, że na pewno spróbuję odtworzyć coś takiego:) Ta wersja jest na pewno dużo tańsza i mniej kaloryczna od tradycyjnych kremówek, jednak smakuje naprawdę pysznie!
foremka 23 x 33 cm
Ciasto:
foremka 23 x 33 cm
Ciasto:
- 2 szklanki mąki pszennej,
- 125g masła lub margaryny,
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1/2 szklanki cukru,
- łyżka cukru waniliowego,
- 2 jajka,
- 1/4 szklanki zimnej wody.
Następnie rozwałkować i wyłożyć na dno formy wyłożonej papierem do pieczenia. Nakłuć widelcem
Masa budyniowa:
- 1 litr mleka,
- 2 budynie śmietankowe (każdy po 40g),
- 1 budyń waniliowy (40g),
- 3 czubate łyżki cukru.
Kokosowa beza:
Masło stopić i przestudzić.
Białka oddzielić od żółtek, ubić ze
szczyptą soli na sztywną pianę, stopniowo dodawać cukier. Dodać żółtka i
masło, bardzo delikatnie zmiksować do połączenia się składników. Na
koniec dodać wiórki kokosowe, delikatnie wymieszać szpatułką.
Bezę wylać
na masę budyniową. Równomiernie rozprowadzić i piec około 45-60 minut w
temp. 180st.
Po pół godzinie pieczenia przykryć wierzch ciasta folią
spożywczą, aby beza za mocno się nie przypiekła!
Smacznego;))
środa, 14 stycznia 2015
Chleb Pan Rustico - Styczniowa Piekarnia
Po długiej przerwie postanowiłam dołączyć do Weekendowej Piekarni Amber. Tym razem do upieczenia mieliśmy bardzo prosty chlebek, jak się okazało równie smaczny:))
Akacjowy blog
Bajkorada
Eksplozja smaku
Fabryka kulinarnych inspiracji
Grahamka, weka i kajzerka
Jagodziana Coffee
Każdy ma jakiegoś bzika
Konwalie w kuchni
Kuchnia Alicji
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Kuchenne wojowanie
Kulinarne przygody Gatity
Leśny zakątek
Magnolia rozmaryn
Manufaktura Moni
Małe kulinaria
Mozaika życia
Nie tylko na słodko
Nieład malutki
Ogrody Babilonu
Posadzone i zjedzone
Proste potrawy
Smak mojego domu
Smakowity chleb
Smakowe kubki
Stare gary
Sto kolorów kuchni
W poszukiwaniu slowlife
Ugotujmy to
Zacisze kuchenne
Starter:
- 150ml cieplej wody,
- 26g świeżych drożdży,
- łyżeczka cukru,
- 125g mąki pszennej.
Drożdże
wymieszać z wodą i cukrem, odstawić na 10 minut. Następnie wymieszać z
mąką. Przykryć folią i pozostawić na 24 godziny w temperaturze
pokojowej.
Ciasto właściwe:
- 200ml ciepłej wody,
- 250 g mąki pszennej chlebowej,
- 100g mąki pszennej razowej,
- 9 g świeżych drożdży,
- łyżeczka soli,
- łyżeczka cukru,
- łyżka oliwy z oliwek.
W
ciepłej wodzie rozpuścić drożdże z cukrem. Odstawić na 10 minut. Mąki
zmieszać ze solą, oliwą, zaczynem oraz starterem. Wymieszać drewnianą
łyżką do uzyskania lepkiego ciasta. Ciasto przełożyć na stolnicę,
zagniatać przez 10 minut (rozciągać i składać z powrotem do siebie)
podsypując odrobiną mąki chlebowej. Uformować kulę i ułożyć w
natłuszczonej misce. Przykryć lnianą ściereczką i odstawić na godzinę w
ciepłe miejsce. Następnie ciasto rozciągnąć na długość około 30 cm,
złożyć na pół. Czynność powtórzyć 2 razy. Uformować chleb, ułożyć na
blasze wyłożonej papierem do pieczenia, oprószyć odrobiną mąki i naciąć kilkakrotnie ostrym
nożem. Przykryć ściereczką i odstawić na kolejną godzinę.
Chleb piec około 25 minut w temp. 240st. Ostudzić na kratce.
Źródło: Kuchennymi drzwiami
Razem ze mną w styczniowej piekarni brali udział:
Akacjowy blog
Bajkorada
Eksplozja smaku
Fabryka kulinarnych inspiracji
Grahamka, weka i kajzerka
Jagodziana Coffee
Każdy ma jakiegoś bzika
Konwalie w kuchni
Kuchnia Alicji
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Kuchenne wojowanie
Kulinarne przygody Gatity
Leśny zakątek
Magnolia rozmaryn
Manufaktura Moni
Małe kulinaria
Mozaika życia
Nie tylko na słodko
Nieład malutki
Ogrody Babilonu
Posadzone i zjedzone
Proste potrawy
Smak mojego domu
Smakowity chleb
Smakowe kubki
Stare gary
Sto kolorów kuchni
W poszukiwaniu slowlife
Ugotujmy to
Zacisze kuchenne
Smacznego;))
Konkurs na 2 urodziny bloga!
Kochani sama nie wiem jak to możliwe, ale właśnie minęły dwa lata odkąd założyłam bloga! Ale zleciało... Przez te dwa lata dużo się nauczyłam, poznałam wielu ciekawych ludzi oraz inne blogi. Jednak nie było by tego wszystkiego gdyby nie wy, wierni czytelnicy których przybywa w naprawdę zawrotnym tempie:)
Właśnie z okazji 2 urodzin bloga mam dla Was mały, słodki konkurs...
Konkurs będzie trwał na stronie bloga w dniach 14.01.-31.01.2015r.
Zadaniem konkursowym będzie zgłoszenie jakiegoś oryginalnego i pysznego deseru. Podpowiem Wam, że nie liczę kalorii i lubię jeść oczami:)))
Każdy może jednak zgłosić do konkursu tylko jeden przepis koniecznie ze zdjęciem! Żadna karteczka nie jest wymagana a przepis nie musi być nowy.
Zgłoszenia wysyłajcie na mój adres e-mail m8adzia8@wp.pl
Organizatorem konkursu jestem ja i też ja wybiorę zwycięzcę. Wyniki postaram się ogłosić w ciągu 7 dni od zakończenia konkursu, czyli do 07.02.2014r.
A teraz nagroda...
Nagrodą jest fartuszek + rękawica kuchenna, silikonowy pędzelek, i silikonowa szpachelka, metalowe szczypce do makaronu oraz torba.
Mam nadzieję, że i tym razem chętnych nie zabraknie:)) Czekam na Wasze zgłoszenia i każdemu z osobna życzę Powodzenia!!
Właśnie z okazji 2 urodzin bloga mam dla Was mały, słodki konkurs...
Konkurs będzie trwał na stronie bloga w dniach 14.01.-31.01.2015r.
Zadaniem konkursowym będzie zgłoszenie jakiegoś oryginalnego i pysznego deseru. Podpowiem Wam, że nie liczę kalorii i lubię jeść oczami:)))
Każdy może jednak zgłosić do konkursu tylko jeden przepis koniecznie ze zdjęciem! Żadna karteczka nie jest wymagana a przepis nie musi być nowy.
Zgłoszenia wysyłajcie na mój adres e-mail m8adzia8@wp.pl
Organizatorem konkursu jestem ja i też ja wybiorę zwycięzcę. Wyniki postaram się ogłosić w ciągu 7 dni od zakończenia konkursu, czyli do 07.02.2014r.
A teraz nagroda...
Nagrodą jest fartuszek + rękawica kuchenna, silikonowy pędzelek, i silikonowa szpachelka, metalowe szczypce do makaronu oraz torba.
Mam nadzieję, że i tym razem chętnych nie zabraknie:)) Czekam na Wasze zgłoszenia i każdemu z osobna życzę Powodzenia!!
sobota, 10 stycznia 2015
Domowe czekoladki Toffifee
Dawno nie robiłam już czekoladek. Dlatego postanowiłam to narobić i wypróbować przepis na domowe toffifee. Ich wykonanie jest naprawdę bardzo proste, choć przygotowanie masy zajmuje chwilkę czasu. Jednak efekt końcowy rzeczywiście mnie zaskoczył, czekoladki rzeczywiście smakiem bardzo przypominały kupne toffifee;))
Składniki:
- 100g masła,
- 1/2 szklanki cukru,
- 100ml śmietanki 30% + 1 łyżka,
- 50g orzechów laskowych (użyłam Helio),
- 80g mlecznej czekolady.
Wykonanie
Masło,
cukier i 100ml śmietanki zagotować i, stale mieszając, gotować na małym
ogniu około 30-35 minut. Należy bardzo uważać, by masa się nie
przypaliła! Następnie od razu masę przekładać do foremek na czekoladki,
mniej więcej do połowy wysokości. W każdej czekoladce zanurzyć po jednym
całym orzechu laskowym. Ostudzić i wstawić na godzinę do lodówki.
Czekoladę połamać na kawałki i wraz z łyżką śmietanki 30% stopić na
parze. Czekoladą zalać wierzch czekoladek.
Schładzać kilka godzin.
Źródło: Kawa cynamonem pachnąca
Smacznego;))
czwartek, 8 stycznia 2015
Ciasto makowo - budyniowe
W tym roku na Święta zamiast tradycyjnego makowca upiekłam ciasto makowe przełożone kremem budyniowym. Co prawda makowca nie da się zastąpić, jednak ciasto okazało się delikatne i bardzo smaczne. Niektóre kawałki udekorowałam cząstkami filetu z pomarańczy i grejpfruta, co nadało ciastu ciekawego smaku.
Krem budyniowy:
Wierzch:
Źródło: Kasia Moje ciasto
Smacznego;))
foremka 23 x 33 cm
Ciasto:
- 5 jajek,
- szklanka mielonego maku (użyłam Back Mit),
- 3/4 szklanki mąki pszennej,
- 2/3 szklanki cukru,
- 50 g margaryny Kasia,
- łyżeczka proszku do pieczenia.
Margarynę
stopić i przestudzić. Białka ubić na sztywno z dodatkiem cukru. Stale
ubijając, dodawać kolejno żółtka. Mąkę przesiać wraz z proszkiem do
pieczenia, połączyć z makiem. Mieszankę dodać do ciasta, delikatnie
wymieszać szpatułką. Dodać przestudzoną, płynną margarynę. Ciasto
przelać na formę wyłożoną papierem do pieczenia i piec około 30 minut w
temp. 170st. Ostudzić i przekroić.
Krem budyniowy:
- 250g margaryny Kasia Extra,
- litr mleka,
- 3 budynie śmietankowe,
- 3/4 szklanki cukru.
Wierzch:
- 50g płatków migdałowych,
- cząstki pomarańczy i grejpfruta do dekoracji.
Źródło: Kasia Moje ciasto
Smacznego;))
wtorek, 6 stycznia 2015
Domowe kajzerki z makiem
Nie ma chyba nic lepszego niż świeże, domowe pieczywo na śniadanie, i ten aromat unoszący się po całym domu... Moi chłopacy najbardziej lubią właśnie takie kajzerki, dlatego gdy zobaczyłam przepis u Łucji od razu go wypróbowałam:) Piekłam je już kilka razy i za każdym razem smakują równie pysznie!
Składniki:
- 3 szklanki mąki pszennej,
- 20g świeżych drożdży,
- jajko,
- 3/4 szklanki letniej wody,
- łyżeczka soli,
- 1 i 1/2 łyżeczki cukru,
- 40g masła,
- białko,
- mak do posypania.
Wykonanie
Drożdże wymieszać z cukrem i wodą, odstawić, by drożdże całkowicie się rozpuściły.
Mąkę
przesiać, dodać sól, zaczyn z drożdży, stopione przestudzone masło oraz
jajko. Zagnieść gładkie ciasto i wyrabiać przez 5 minut. Odstawić
ciasto na 10 minut po czym wyrabiać jeszcze kolejne 5 minut. Uformować
kulę, ułożyć w natłuszczonej misce. Przykryć lnianą ściereczką i
odstawić na godzinę w ciepłe miejsce.
Następnie ciasto ponownie
zagnieść, odrywać małe porcje ciasta i formować malutkie bułeczki.
Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Posmarować lekko
rozkłóconym białkiem, posypać makiem i bardzo ostrym nożem naciąć
kajzerki. Odstawić na kolejne 45 minut.
Piec około 15-17 minut w temp.
225st. Ostudzić na kratce.
Źródło: Fabryka kulinarnych inspiracji
Smacznego:))
niedziela, 4 stycznia 2015
Pierogi z zieloną soczewicą i grzybami
Lubicie pierogi? Ja bardzo! Co prawda ich przygotowanie zajmuje troszkę więcej czasu, jednak wcale mnie to nie zraża;) Zdecydowanie najczęściej goszczą u nas pierogi ruskie oraz z serem na słodko. Tym razem jednak przygotowałam wersję z nietypowym farszem - z soczewicą i grzybami. Ja użyłam zamrożonych podgrzybków, ale możecie użyć pieczarek. Ze względu na brak mięsa pierogi śmiało można podać na piątkowy obiad albo na kolację wigilijną jeśli ktoś lubi małe urozmaicenia;)
Ciasto:
- 400g mąki pszennej,
- jajko,
- łyżeczka soli,
- ok. 1/2 szklanki przegotowanej bardzo ciepłej wody.
Mąkę
przesiać, dodać sól, zrobić dołeczek i wbić jajko. Końcem noża
rozkłócić i połączyć z mąką. Ponownie zrobić dołeczek i wlać wodę,
wymieszać nożem z mąką. Zagnieść gładkie, elastyczne ciasto. Przykryć
ściereczką i odstawić na około godzinę, by ciasto przestygło. Następnie
ciasto rozwałkować, szklanką wycinać kółka.
Farsz:
- 100g zielonej soczewicy użyłam Piątnica,
- 100g podgrzybków lub pieczarek,
- cebula,
- jajko,
- sól, pieprz,
- łyżka sosu sojowego,
- 2 łyżki bułki tartej,
- olej do smażenia.
Soczewicę
zalać wodą i odstawić na całą noc. Następnie ugotować ją do miękkości,
około godziny, po czym ją odcedzić. Grzyby (mrożone rozmrozić i odcisnąć
z nadmiaru wody) pokroić w kostkę. Cebule obrać, pokroić w kosteczkę,
podsmażyć na odrobinie oleju. Dodać grzyby, dusić jeszcze razem około 5
minut. Dodać soczewicę, doprawić do smaku solą i pieprzem. Zmiksować
blenderem na gładką papkę. Dodać jajko, sos sojowy oraz bułkę tartą,
wymieszać na jednolitą masę. W razie potrzeby doprawić do smaku.
Na
każdy krążek ciasta nakładać po łyżeczce farszu, zlepiać pierogi.
Gotować partiami na osolonym wrzątku około 2 minuty od momentu
wypłynięcia. Odcedzić.
Podawać np. z podsmażoną cebulką.
Do przygotowania farszu użyłam zielonej soczewicy marki Piątnica
Smacznego;))
Subskrybuj:
Posty (Atom)