Dzięki uprzejmości marki DAFI dostałam niedawno do przetestowania Dzbanek Dafi Omega do filtrowania wody. Przyznam szczerze, że dzbanki takie nie są mi obce, ponieważ już od co najmniej roku używam ich do filtrowania wody. Jednak mój start dzbanek mocno różni się od tego, który otrzymałam.
A tak właśnie wygląda dzbanek, który otrzymałam do testowania:
Mój stary dzbanek Astra był wyposażony w elektroniczny indykator a jego pojemność wynosił 3 litry. Ten ma pojemność 4 litrów i wskaźnik Led sensor. Już sam dzbanek bardzo ładnie się prezentuje, poza tym firma Dafi oferuje szeroką gamę kolorystyczną dzbanków.
Dzbanek jest naprawdę solidnie wykonany, ma bardzo wygodny uchwyt, praktyczny wlew, który automatycznie zamyka się po nalaniu wody.
Bardzo fajnym rozwiązaniem jest wskaźnik Led, który informuje nas o tym, kiedy powinniśmy wymienić nasz filtr, czyli po miesiącu użytkowania. Działa to w taki sposób, iż na początku światełko ma kolor niebieski. Migające niebieskie światełko przypomina nam o zmianie filtra, które powinno nastąpić za 7 dni. Po tych 7 dniach wyświetlacz zmienia swój kolor na czerwony. Niestety ja jeszcze tego nie miałam okazji spraktykować:)
Po co nam właściwie taki dzbanek?
Głównym zadaniem takiego dzbanka jest filtrowanie wody, czyli nic innego jak oczyszczanie wody, usuwanie z niej m.in. żelaza - czyli powszechnie znanej rdzy, manganu, wapnia i magnezu, które podczas gotowania tworzą osad. Poza tym woda z dodatkiem żelaza lub manganu nieprzyjemnie pachnie i ma metaliczny posmak.
Stosowanie filtra likwiduje nieprzyjemny osad na naszych kubkach, metaliczny posmak wody oraz mętny żółty kolor wody.
Samo filtrowanie wody trwa zaledwie kilka minut, zaś smak wody zmienia się diametralnie! Kawa, herbata a nawet zupa przygotowana na przefiltrowanej wodzie smakuje zupełnie inaczej.
Najbardziej podoba mi się to, że na kubkach nie ma osadu a w czajniku nie ! I śmiało możemy napić się "karnówki" bez uprzedniego gotowania wody. Myślę też, że ogromnym plusem takiej wody jest jej koszt, na pewno o wiele niższy od wody w butelkach.
Ja od dawna korzystam z filtrowanej wody i Wam również ją polecam!