Składniki:
60dag mąki pszennej,
12dag masła lub margaryny,
40dag półtłustego twarogu,
15dag drobnego cukru do wypieków,
2 dag świeżych drożdży,
2 łyżki śmietany 12%,
łyżeczka proszku do pieczenia,
4 jajka,
3 łyżki mleka,
1/2 laski wanilii,
szczypta soli,
ulubiona konfitura.
Przygotowanie
Mleko lekko podgrzać, wkruszyć drożdże i dodać 3
łyżki mąki pszennej. Dobrze wymieszać i odstawić na 15min, by drożdże zaczęły
pracować. Resztę mąki przesiać do miski, dodać cukier, szczyptę soli, proszek do
pieczenia, zmielony twaróg i śmietanę. Wbić jajka, dodać nasiona wanilii, mleko,
posiekaną margarynę oraz zaczyn. Wszystko połączyć, zagnieść ciasto. Przykryć
ściereczką i odstawić na godz w ciepłe miejsce. Następnie rozwałkować, wycinać
serduszka, odstawić na 30min w ciepłe miejsce by pączki podrosły. Smażyć na głębokim oleju z obu stron, odsączyć na ręczniku papierowym. Zimne
pączki za pomocą szprycy nadziewać dowolną konfiturą. Podawać oprószone cukrem pudrem
lub polane lukrem. Ja zrobiłam zwykly lukier i dodałam szczyptę czerwonego barwnika.
Smacznego:)
Jakie słodkie! :) Idealna propozycja walentynkowego deseru.
OdpowiedzUsuńTak, polecam:)
OdpowiedzUsuńFajny przepis:)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńTeż piekłam serduszkowe pączki, ale jakieś takie mało kształtne mi wyszły :P
ja wycinałam foremką do ciasteczek i było kilka niewypałów, ale to nic, mąż i syenk zaraz się nimi zaopiekowali:):)
OdpowiedzUsuń