Ciasto:
175g mąki pszennej,
130g masła lub margaryny,
żółtko,
35ml mleka,
1/2 łyżeczki soli,
2 łyżki cukru pudru.
Mąkę przesiać, dodać cukier puder, sól, żółtko i posiekane masło. Wlać mleko, zagnieść gładkie ciasto. Owinąć w folię spożywczą i włożyć na 2 godziny do lodówki. Następnie wylepić dno przygotowanej formy na tartę, nakłuć widelcem. Przykryć papierem i piec ok. 10min w temp. 180st, zdjąć papier i piec jeszcze ok. 10-15minut. Ostudzić.
Nadzienie:
250g serka mascarpone,
330ml śmietanki 30%,
100g białej czekolady,
3 łyżki likieru jajecznego,
2 łyżki cukru pudru,
2 łyżki dżemu z borówek lub jagód,
400g świeżych jagód,
4 małe bezy.
Czekoladę połamać na kawałki, stopić na parze, lekko przestudzić. Śmietankę ubić na sztywno z cukrem pudrem. Miksując na niskich obrotach, dodawać po łyżce serka mascarpone. Dodać przestudzoną czekoladę i likier jajeczny. Delikatnie wymieszać. Masę rozsmarować na cieście. Posypać jagodami. Na wierzchu rozkruszyć bezy.
Smacznego:)
Przepis dodaję do akcji:
Wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńMNIAM mniam! :)
OdpowiedzUsuńo, to chyba ta tarta 'niebo' z ''moich wypieków''? też się na nią czaję :) mniam, z własnoręcznie zebranymi jagodami musiała być wyborna <3
OdpowiedzUsuńpyszności!
OdpowiedzUsuńrewelacyjnie wygląda, a ja nie mam gdzie pójść na jagody, chyba że do warzywniaka :)
OdpowiedzUsuńFajną miałaś wyprawę z mężem :-) Tarta wygląda wspaniale, żebyś jeszcze napisała, że robi się szybko :-)
OdpowiedzUsuńBardzo podobną zrobiłam dzisiaj :-) a ja na jagody chodziłam zawsze z dziadkiem :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Nominuję Cię do L.B.A. Więcej szczegółów na http://rybkaolka.blogspot.com/2013/07/odpowiedzi-na-nominacje.html :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńRocksanka, tak inspirowałam się przepisem Doroty, jednak wprowadziłam kilka zmian:)
Aniu tartę robi się rzeczywiście szybko:)
Olcia dziękuję:)
a ta szklana forma- pragnę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za udział w Jagodowo Nam 5!
Olcik a to był prezent od męża;):)
OdpowiedzUsuńDługo powinna się potem chłodzić w lodówce,czy to wersja która nie musi? :)
OdpowiedzUsuńMasa jest na tyle ścisła, że można by nawet w ogóle jej nie chłodzić, ale jeśli postoi 2-3 godziny w lodówce, to ciasto nieco zmięknie i będzie się lepiej kroiło:)
OdpowiedzUsuń