Ciasto:
szklanka mąki pszennej,
2 jajka,
1/2 szklanki mleka,
1/3 szklanki wody,
1/3 szklanki oleju słonecznikowego,
1/2 łyżeczki soli.
Jajka rozkłócić, wlać mleko, olej i wodę, dokładnie zmiksować. Dodać przesianą mąkę oraz sól. Zmiksować na gładkie ciasto. Odstawić na 15minut.
Następnie smażyć na odrobinie oleju cienkie naleśniki, z obu stron na złoty kolor.
Nadzienie:
250g półtłustego sera,
125 g serka mascarpone,
100g truskawkowego serka homogenizowanego,
1/2 laski wanilii,
3 łyżki cukru pudru,
1/2 kg mieszanych owoców (maliny, truskawki, jagody).
Twaróg zmiksować z mascarpone i serkiem homogenizowanym. Dodać cukier puder i nasiona wanilii. Dokładnie wymieszać.
Masę rozsmarować na usmażonych naleśnikach, nałożyć owoce, złożyć.
Podawać z odrobiną masy na wierzchu i mięty, oprószone cukrem pudrem.
Gorąco polecam Wam ten olej słonecznikowy:)
Smacznego:)
Jej, wspaniałe te naleśniki! Mogłabym zjeść takich tuzin:)
OdpowiedzUsuńLuka to tak jak ja;):)
OdpowiedzUsuńjedna z moich ulubionych słodkich wersji ;)
OdpowiedzUsuńHej ! Nie chciałbyś pobyć trochę u mnie? Rodzina byłaby zachwycona !
OdpowiedzUsuńCiągle pyszności - słodkości :-)
Aniu nie ma problemu:):) Moi chłopcy chętnie by odpoczęli:):)
OdpowiedzUsuńAle pysznie nadziane naleśniki, u mnie dziś z serkiem jabłkowym z rodzynkami(lidl), pycha:)
OdpowiedzUsuńGosiu brzmi pysznie! :)
OdpowiedzUsuńPycha :)
OdpowiedzUsuń