Czekoladki powstały w błyskawicznym tempie, z tego co znalazłam w moich zapasach. Na dodatek były to pierwsze czekoladki jakie sama zrobiłam i z pewnością nie ostatnie:)
Składniki:
100g białej czekolady,
suszona żurawina 3 szt,
2 suszone morele,
2 suszone śliwki,
rodzynki 5szt.
Przygotowanie
Czekoladę stopić w kąpieli wodnej. Suszone owoce drobniutko posiekać
i wymieszać. Do silikonowej foremki do czekoladek wlać troszkę stopionej
czekolady, następnie nałożyć porcję suszonych owoców i przykryć kolejną warstwą
czekolady. Odstawić do lodówki, by czekolada całkiem zastygła na ok. godzinę. Następnie ostrożnie wyjąć czekoladki z foremek. Możemy je przechowywać przez kilka dni w lodówce, najlepiej szczelnie zamknięte, by nie chłonęły innych zapachów.
Smacznego:)
ale pyszności i jakie apetyczne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńWyglądają super smakowicie:) Blog bardzo ładny wizualnie - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjestem pierwszy raz u Ciebie, a tu już takie pyszności na wstępie ;) piękne zdjęcia, cudne czekoladki ;)
OdpowiedzUsuńJak miło że jesteś :) bedziesz nam słodkości przygotowywać :) Wspaniałe czekoladki :-)
OdpowiedzUsuńDziewczyny dzięki za miłe słowa, mam nadzieję, że szybko to wszystko opanuję;)
OdpowiedzUsuńSuper sie prezentuja :) A ile ich bylo?
OdpowiedzUsuńWyszło 10szt:)
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńA z podanej ilości składników, na ile czekoladek to starczy?
OdpowiedzUsuńNie pamiętam dokładnie, ale około 10sztuk:)
OdpowiedzUsuńTakie słodkości to ja rozumiem :D Pychotka!
OdpowiedzUsuń