Świąteczna stefanka

W moim domu rzadko kiedy piekła się ciasto z miodem. Dlatego ja postanowiłam w tym roku poszukać jakiś dobry przepis na miodownik. Znalazłam łatwą w przygotowaniu Stefanka, która, co prawda nie jest typowym miodownikiem, jednak do ciasta dodajemy miód i jest on bardzo wyczuwalny w smaku. Wszystko jest przełożone domowymi powidłami ze śliwek i kremem na bazie kaszy manny. O razu zapachniało w domu Świętami... 

Inspiracja

Ciasto:

3 i 1/2 szklanki mąki pszennej,

200g margaryny, 

2 jajka, 

6 łyżek cukru, 

5 łyżek miodu, 

2 łyżki kakao, 

2 łyżeczki sody oczyszczonej.

Margarynę, miód i cukier stopić i przestudzić. 

Mąkę przesiać wraz z sodą oczyszczoną i kakao. Dodać stopioną, przestudzoną masę. Na koniec dać jajka. Dokładnie wyrobić, aż wszystkie składniki się połączą (ciasto nie jest zbyt gęste!). 

Ciasto wstawić na godzinę do lodówki. 

Następnie rozwałkować i wylepić dno formy o wym. 24x27cm.

Piec około 20minut w temp. 180st. Przestudzić i przekroić na trzy części.

Krem:

1 l mleka 3,2%, 

7 czubatych łyżek kaszy manny, 

szklanka cukru pudru, 

sok z 1/2 cytryny, 

80g margaryny, 

powidła śliwkowe.

Mleko zagotować z cukrem pudrem i kaszą manną. Gotować na małym ogniu około 15minut, często mieszając. Masę całkowicie ostudzić. 

Miękką margarynę utrzeć na puch, dodawać po łyżce kaszy manny. na koniec dodać sok z cytryny. 

Blaty ciasta smarować powidłami, następnie przekładać kremem. 

Wierzch można posmarować resztą kremu lub oprószyć cukrem pudrem i udekorować czekoladowymi gwiazdkami.

                                     Smacznego:)