Składniki:
- 6 czubatych łyżek mąki pszennej,
- 2 jajka,
- 100g cukru,
- 100g gorzkiej czekolady,
- 100g mlecznej czekolady,
- 40g rodzynek (użyłam Kresto),
- 4 łyżki rumu,
- 3 łyżki masła,
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1/2 łyżeczki cynamonu,
- szczypta chili (użyłam Kamis),
- szczypta soli,
- łyżeczka cukru waniliowego.
Wykonanie
Rodzynki zalać rumem.
Połowę czekolady połamać na kawałki, dodać masło, stopić na parze, przestudzić. Mąkę przesiać wraz z proszkiem do pieczenia. Dodać chili, cynamon oraz szczyptę soli.
Jajka ubić z cukrem oraz cukrem waniliowym na puszystą masę. Stale ubijając, powoli wlewać stopioną czekoladę. Dodać suche składniki. Dodać rodzynki wraz z rumem, wymieszać. Dodać resztę posiekanej czekolady. Wymieszać.
Na blachę wyłożoną papierem nakładać łyżką porcje ciasta.
Piec około 10-12minut w temp. 180st.
Ostudzić na kratce.
Smacznego:)
wyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńrobię podobne, ale bardziej "pękate" :)
OdpowiedzUsuńhttp://eatmemargaret.blogspot.com/
Bardzo ciekawe połączenie!
OdpowiedzUsuńPyszne takie ciasteczka :) lubię takie do kawki!
OdpowiedzUsuńŚwietne ciasteczka! Podoba mi się połączenie chili i rumu!
OdpowiedzUsuńPiękne ciasteczka :)
OdpowiedzUsuń