- 7 jajek,
- 1 i 1/3 szklanki cukru,
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej,
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej,
- łyżeczka proszku do pieczenia.
Ciasto przelać do przygotowanej tortownicy o średnicy 27cm.
Piec ok. 40 minut w temp. 175st.
Ostudzić i przekroić na 3 równe części.
Nasączyć 1/4 szklanką wody oraz 1/2 szk. likieru czekoladowego.
Krem czekoladowy:
- 400g masła,
- 7 jajek,
- szklanka cukru,
- 150g gorzkiej czekolady,
- łyżka cukru waniliowego,
- 2 czubate łyżki kakao.
Jajka ubijać na parze przez około 12 minut, w
między czasie dosypując cukier. Następnie zdjąć z ognia, dodać
posiekaną czekoladę i ubijać na parze jeszcze przez 5 minut.
Przestudzić.
Masło utrzeć z cukrem waniliowym, powoli dodawać utarte
jajka. Na koniec dodać kakao.
Masą przełożyć blaty tortu, wierzch
udekorować przy pomocy szprycy.
Boki oprószyć pokruszoną bezą.
Smacznego:))
Piękny, pierwsza klasa ;)
OdpowiedzUsuńSolenizant na pewno się ucieszył z takiego tortu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://wkuchniumoniki.blogspot.co.uk/
Wygląda wspaniale! ; )
OdpowiedzUsuńPrzekaż najlepsze życzenia solenizantowi! *.*
Wspaniały tort, super czekoladowy :)
OdpowiedzUsuńWow, wygląda świetnie :) Życz tacie 100 lat ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na domowe lody - prosty przepis ;)
wenus-lifestyle
Piękny! Uwielbiam takie czekoladowe ciacha :D
OdpowiedzUsuńŻyczenie jubilata jest rozkazem ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny tort :)
wyśmienity torcik
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję:)) Również w imieniu solenizanta!
OdpowiedzUsuń