Typowo świątecznym ciastem jest u nas makowiec, ponieważ gości u nas chyba tylko raz w roku... w Święta Bożego Narodzenia. Dlatego musi być naprawdę wyjątkowy... Mam jeden sprawdzony i niezawodny przepis na makowca na ucieranym cieście pokrytego delikatną, bezową chmurką. Do ciasta użyłam margaryny Palma, która mam okazję testować i sprawdziła się świetnie. Ciasto wyszło odpowiednio miękkie i wilgotne zarazem, idealne!
foremka 23x33cm
Ciasto:
- 4 jajka,
- 250g margaryny Palma z murzynkiem,
- 2 szklanki mąki pszennej,
- 2 szklanki cukru,
- 4 łyżki mąki ziemniaczanej,
- łyżka proszku do pieczenia,
- kilka kropel olejku migdałowego.
Miękką margarynę utrzeć z cukrem do białości. Stale ucierając, dodawać kolejno żółtka. Mąki przesiać z proszkiem do pieczenia. Stopniowo wsypywać do ucieranej masy. Białka ubić na sztywno. Pianę wraz z olejkiem dodać do ciasta, delikatnie wymieszać. Masę wyłożyć na natłuszczoną i wysypaną bułką tartą blaszkę.
Masa makowa:
- 300g maku,
- 2 białka,
- szklanka cukru,
- łyżka powideł śliwkowych,
- 1 i 1/2 szklanki bakalii ( u mnie orzechy włoskie, rodzynki, migdały, suszone morele, skórka pomarańczowa).
Mak zalać wrzątkiem i odstawić na 20 minut. Następnie odcedzić i przekręcić przez maszynkę. Dodać cukier, posiekane bakalie i powidła śliwkowe. Białka ubić na sztywną pianę, delikatnie wymieszać z masą makową. Masę rozsmarować równomiernie na cieście.
Piec około 40 minut w temp. 180st.
Beza:
- 4 białka,
- 1/2 szklanki cukru.
Białka ubić na sztywno, sopniowo dosypując cukier w trakcie ubijania. Sztywna piane rozsmarować na wierzchu ciasta.
Piec jeszcze przez około 15 minut w temp. 180st.
Ostudzić i polukrować.
Smacznego:))
Przypominam Wam o fantastycznym konkursie!!
Wygląda pysznie, może zamiast dżdżowego makowca, zrobię taki, dla odmiany.
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda. Tak makowiec to obowiązkowe ciacho na święta :-)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda:) fajny pomysł na makowiec:)
OdpowiedzUsuńMakowiec na ucieranym cieście to mój ulubiony :D A do tego jeszcze pianka, ach :D
OdpowiedzUsuńHo ho, takiego jeszcze nie miałem okazji próbować...
OdpowiedzUsuńTakie makowce to ja mogę jeść cały rok, nie tylko na święta :)
OdpowiedzUsuńU nas makowiec jest drożdżowy, zwijany. Ale Twój też wygląda niezwykle kusząco, szczególnie z tą bezą :)
OdpowiedzUsuńWczoraj było ciasto jabłkowe z kokosem , ale szybko zniknęło , więc dziś trzeba było upiec kolejne . Tym razem wybór padł na makowiec z bezą . Teraz stygnie w uchylonym piekarniku . Wygląda ślicznie , na pewno rewelacyjnie będzie smakowało . Dziękuję za rewelacyjny przepis .
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że ciasta smakują;)) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń