Źródło: "Ewa gotuje ulubione" E. Wachowicz
Biszkopt:
- 6 jajek
- 1/2 szklanki mąki tortowej,
- 3/4 szklanki cukru,
- szczypta soli,
- łyżeczka proszku do pieczenia,
- 2 łyżki kakao.
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną
pianę. Stopniowo dosypywać cukier. Dodawać po jednym żółtku. Mąkę
przesiać wraz z proszkiem do pieczenia. Dodać do masy, delikatnie
wymieszać szpatułką.
Masę przelać do wyłożonej papierem do pieczenia
tortownicy o śr. 27cm.
Piec około 40 minut w temp. 180st.
Ostudzić i
przekroić na 3 równe części.
Krem czekoladowy:
- 5 jajek,
- 100g gorzkiej czekolady,
- 2 łyżki cukru,
- łyżka kakao,
- 250g masła lub margaryny.
Jajka ubijać z cukrem na parze przez około
10minut. Następnie zdjąć z ognia, dodać kakao oraz posiekaną czekoladę.
Ponownie postawić na parze i ubijać jeszcze przez 8-10minut, aż masa
zgęstnieje. Przestudzić.
Masło utrzeć na puch, dodawać po łyżce zimnej
masy czekoladowej.
Krem chałwowy:
- 300g chałwy,
- 1/2 szklanki mleka,
- 4 żółtka,
- cukier waniliowy,
- czubata łyżka mąki ziemniaczanej,
- 350g masła lub margaryny.
W 1/4 szklanki mleka utrzeć żółtka i mąkę ziemniaczaną. Resztę mleka zagotować wraz z cukrem waniliowym. Wlać przygotowaną mieszankę, stale mieszając, gotować, aż zgęstnieje. Ostudzić.
Masło utrzeć na puch, stopniowo dodawać pokruszoną chałwę. Następnie dodawać po łyżce zimnej masy budyniowej.
Dodatkowo:
- 300g bez,
- 1/3 szklanki nalewki z czarnej porzeczki,
- czekoladowe serduszka oraz cukier błyszczący do dekoracji.
Nalewkę wymieszać z 1/4 szklanki wody.
Pierwszy blat ciasta nasączyć przygotowanym ponczem. Posmarować połową
masy czekoladowej, posypać 1/3 pokruszonych bez. Delikatnie wcisnąć je w
masę. Wstawić na 15 minut do lodówki.
Następnie posmarować 1/4 masy
chałwowej i przykryć drugim blatem ciasta. Nasączyć ponczem. Rozsmarować
resztę masy czekoladowej, posypać 1/3 pokruszonych bez, wciskając je w
masę. Schładzać 15 minut.
Posmarować znów 1/4 masy chałwowej i przykryć
ostatnim blatem ciasta. Nasączyć resztą ponczu. Wierzch i boki tortu
posmarować kremem.
Udekorować resztą bez oraz czekoladowymi serduszkami i
cukrem błyszczącym.
Tort przechowywać w lodówce.
Smacznego:)
mnie z pewnością nie musiałabyś namawiać :) wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńW mojej kulinarnej karierze zdążyłam już zrobić dwa torty z chałwą i bardzo mi smakowały :) Taki z bezami zapowiada się bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńFajny, chociaż zasłodziłam się od samego patrzenia na niego :)
OdpowiedzUsuńjak z bezami to ja się piszę na kawałek, rewelacyjny
OdpowiedzUsuńWspaniały tort, chętnie zjadłabym kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńKrem chałwowy - brzmi interesująco! A cały tort wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńObłędny! Wygląda niesamowicie i na pewno też tak smakuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Na pewno jeszcze nie raz zrobię jakiś tort z chałwą:)
OdpowiedzUsuńWitam, właśnie zamierzam się do zrobienia tego tortu dla mojej córci na 2 latka - wygląda przepysznie ;) mam jednak małe pytanko nie lubię ciężkich tortów z mas masłowych i tu moj pytanie czy ten tort z racji masła w kremie nie jest ciężki? czy poprostu nie czuć jest tej ilości masła?Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTort raczej nie jest zbyt ciężki. Chałwa i beza przełamują smak samego masła, ale można dać np. 250g masła do masy chałwowej, jednak będzie jej wtedy troszkę mniej.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry tort- piekłam go juz 3 razy -po prostu pycha. Moj ulubiony tort odkad go spróbowałam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo się cieszę, że tort smakował:)) My też go baaaardzo lubimy! Pozdrawiam Magda
UsuńA jakim kremem posmarować boki tego ciasta ?
OdpowiedzUsuńKremem chałwowym, tak samo jak wierzch tortu :)
Usuńmmm mam ochotę go zrobić,tylko zamiast tej nalewki muszę wymyślić coś innego
OdpowiedzUsuń