Tarta z borówkami i frużeliną z wiśni

Nasze borówki pięknie w tym roku obrodziły, dlatego mogę trochę poszaleć z deserami:) Od dawna chodziła za mną tarta, więc ją po prostu zrobiłam:) Kruche kakaowe ciasto posmarowane frużeliną z wiśni, która nie jest mocno słodka i świetnie się sprawdziła! Do tego krem śmietanowy a w nim małe niespodzianki w postaci Ptasiego mleczka. Całość pokryta dużą ilością borówki amerykańskiej. Mówię Wam, pycha!!!

 

Kruche ciasto: 

• 1 i 1/3 szklanki mąki pszennej, 
• 2/3 szklanki cukru, 
• 125g masła lub margaryny, 
• łyżka kakao, 
• 1/2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej, 
• łyżka śmietany 12%.

Mąkę przesiać wraz z kakao. Dodać margarynę, sypką kawę, cukier i śmietanę. Posiekać nożem i zagnieść gładkie ciasto. Uformować kulę, owinąć w folię spożywczą i włożyć na 30 minut do lodówki. Następnie wylepić dno i boki natłuszczonej formy na tartę o śr. 27cm. Nakłuć widelcem. Piec około 15 minut w temp. 180st. Ostudzić.

Dodatkowo:  

• 250ml śmietanki 30%, 
• śmietan- fix, 
• 250g serka mascarpone, 
• 2 łyżki cukru pudru, 
• 5 łyżek frużeliny z wiśni (użyłam Greek Trade), 
• 8 sztuk Ptasiego mleczka, 
• 400g borówki amerykańskiej. 

Zimne ciasto posmarować frużeliną z wiśni. Śmietankę ubić na sztywno z dodatkiem cukru pudru i śmietan -fixu. Stale ubijając dodawać po łyżce serka mascarpone. Połowę masy wyłożyć na tartę, powciskać posiekane Ptasie mleczko i posmarować resztą kremu. Wierzch posypać świeżymi borówkami. Przechowywać w lodówce.

                                                               Smacznego :))