Składniki:
- szklanka mąki pszennej,
- 1/2 szklanki mąki żytniej,
- 3/4 szklanki puree z dyni,
- 1/4 szklanki oleju rzepakowego,
- 3/4 szklanki brązowego cukru,
- szczypta soli,
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 2 płaskie łyżeczki przyprawy do piernika,
- garść pestek dyni,
- 50g gorzkiej czekolady.
Wykonanie:
Mąki
przesiać, wymieszać wraz z sodą oczyszczoną, przyprawą do piernika,
szczyptą soli i cukrem. Dodać olej oraz puree. Dokładnie wymieszać
drewnianą łyżką. Na koniec dodać pestki dyni oraz posiekaną czekoladę.
Wymieszać. Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia kłaść kleksy
formując niewielkie, okrągłe ciastka.
Piec około 15-20 minut w temp. 190st. Ostudzić na kratce.
Smacznego:))
Ale piękne, super kompozycja składników, podoba mi się ;))
OdpowiedzUsuńPrzepis w sam raz dla mnie:-) Uwielbiam dynie i ... akurat piecze się bez konkretnego przeznaczenia
OdpowiedzUsuńDziękuję za pomysł i pozdrawiam
Cudne ciasteczka, dziękuję za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńPyszności. Dzięki za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńDyniowe są super a jeszcze z czekoladą to juz rozpusta :-) Dziękuję za wspólne pieczenie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje za wspólne pieczenia, a ciasteczek z dynia jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na dynię. U mnie do tej pory tylko zupa, placki na ostro i ciasto. Ciasteczek jeszcze nie było...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Muszą być pyszne, bo dynia i czekolada to duet doskonały :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ciasteczka! Chętnie bym schrupała kilka sztuk :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi ciasteczkami..pyszne muszą być.dzięki za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuń