Po raz kolejny zostałam wybrana przez Lorda Somersby do wypróbowania nowego smaku jego piwa. Informuję jednak, że wpis jest przeznaczony wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Do tej pory mogliście skosztować Somersby o smaku jabłkowym oraz jeżynowym. Lada dzień szukajcie w sklepach nowości o smaku kwiatu bzu i limonki.
W paczce czekało na mnie piwo zarówno w butelce jak i puszce, list od Lorda oraz saszetka niespodzianka z nazwą mojego bloga:)
Nowy smak zawiera 4,5 % alkoholu. Butelki są identyczne jak przy poprzednich wersjach, zmieniła się jedynie etykieta. Ich pojemność niezmiennie wynosi 400ml. Nowy smak znajdziecie również w puszkach o pojemności 500ml.
Piwo jest typowo kobiece:) Słabe, słodkie (choć dla mnie odrobinkę za słodkie), lekko musujące i bardzo aromatyczne. Jeśli chodzi o smak to zdecydowanie dominuje kwiat bzu. Piwo ma bardzo fajny, letni kolor.
Nowy smak wykorzystałam do przygotowania dwóch potraw. Pierwszą z nich jest
:
Karkówka duszona w piwie
Składniki:
- 500 g karkówki bez kości,
- 300ml piwa Somersby o smaku bzu i limonki,
- 2 łyżki musztardy,
- łyżeczka bazylii,
- łyżeczka oregano,
- łyżeczka ostrej papryki,
- sól,
- pieprz ziołowy,
- 1/2 łyżeczki curry,
- ząbek czosnku.
Wykonanie
Mięso umyć, osuszyć i pokroić w plastry, posmarować z obu stron cienko musztardą. Przyprawy zmieszać z posiekanym czosnkiem. Mieszanką natrzeć mięso. Zalać piwem, szczelnie przykryć i odstawić na co najmniej 2 godziny do lodówki.
Kłaść na mocno rozgrzany olej, obsmażyć z obu stron na złoty kolor. Dusić pod przykryciem około godziny, w między czasie podlewać pozostałą marynatą i odrobiną wody.
Podawać z warzywami i polać powstałym sosem.
Na deser zaś przygotowałam:
Galaretkę z piwa
Składniki:
- 500 ml piwa Somersby o smaku kwiatu bzu i limonki,
- 1/2 szklanki wody,
- laska wanilii,
- szczypta imbiru,
- 2 czubate łyżki żelatyny,
- cytrusy w plastrach do dekoracji.
Wykonanie
Piwo zagotować wraz z wodą, imbirem i nasionami wanilii. Zdjąć z ognia, dodać żelatynę, dokładnie wymieszać. Lekko przestudzić i rozlać do dwóch pucharków. Wrzucić po plasterku cytrusa (ja niestety nie dostałam limonki, więc użyłam pomarańczy). Wstawić na kilka godzin do lodówki.
Smacznego:))