Zaczyn:
- 340g mąki pszennej chlebowej,
- 10 g świeżych drożdży,
- 340g letniego mleka.
Do mleka wkruszyć drożdże. Dodać przesianą mąką, wymieszać i odstawić na 2 godziny.
Ciasto właściwe: 
- 215 g mąki pszennej chlebowej,
- 2 żółtka,
- łyżeczka soli,
- 3 łyżki cukru,
- 5 łyżek oleju rzepakowego,
- sezam i mak do posypania,
- jajko.
Do zaczynu dodać przesianą mąkę, sól, 
cukier, żółtka i olej. Robotem ucierać około 15 minut. Uformować kulę, 
przełożyć do natłuszczonej miski, przykryć folią i wstawić na noc do 
lodówki.
Następnie wyłożyć na lekko 
natłuszczony blat i rozciągnąć na kształt prostokąta. Pociąć na 12 
mniejszych prostokątów. Każdy kawałek lekko rozciągnąć na kształt 
prostokąta, zwinąć w roladę. Powtórzyć czynność jeszcze raz. Następnie 
formować bułeczki obracając je i obtaczać złączeniem pod spód.
Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć ściereczką i odstawić na 2,5 godziny.
Następnie posmarować dwa razy rozkłóconym jajkiem, posypać odrobiną sezamu i maku. Piec około 15-17 minut w temp. 200st.
 Nadzienie:
- 1/2 kg mielonej wieprzowiny,
- sól, pieprz,
- jajko,
- 5 łyżek bułki tartej,
- łyżeczka przyprawy do chili con carne,
- sałata,
- pomidor,
- ogórek,
- ser.
Mięso urobić z jajkiem, 2 łyżkami bułki 
tartej, solą, pieprzem i przyprawą do chili con carne. Formować płaskie 
burgery. Obtaczać w bułce tartej. Smażyć na oleju na patelni grillowej z
 obu stron na zloty kolor. Bułki przekroić, układać plaster sałaty, 
plaster sera, mięso, plaster pomidora, 2 plasterki ogórka i kolejny liść
 sałaty. Przykryć drugą częścią bułki.
                                                                         Smacznego:))

Pyszne są te bułki :)
OdpowiedzUsuńdzięki za wspólne wypiekanie :)
Śliczne!
OdpowiedzUsuńpyszne bułeczki :) do następnego wypiekania !
OdpowiedzUsuńwyglądają cudnie!
OdpowiedzUsuńświetnie Ci wyszły:)
OdpowiedzUsuńTak bułeczki doskonałe :) Pięknie u Ciebie wyglądają!
OdpowiedzUsuńPyszności! Mogę jednego? Bo u mnie juz nie ma :(
OdpowiedzUsuńPo prostu idealne:-)! Dzięki za wspólne pieczenie i do następnego razu:-)
OdpowiedzUsuńBaaardzo apatyczne,a ja bez śniadania ;-) Dzięki za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńgenialnie ci wyszły, miło było razem piec.
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
OdpowiedzUsuńDomowe najlepsze, super Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuń